Po
ogrodzie spacerowała jakaś starsza pani o wyglądzie ponurym, a
nawet tragicznym. Była ubrana całkiem czarno, czarne szpakowate
włosy owinięte miała czarnym woalem i bezustannie przemierzała
równym i szybkim krokiem ścieżki, zginając przy tym kolana i
sztywnie zwieszając ku dołowi ręce. Spod czoła,
poprzecinanego poprzecznymi bruzdami, nieruchomo patrzyły czarne jak
węgiel oczy, pod którymi zwisały worki pomarszczonej skóry. Jej
starzejąca się blada twarz, o typie południowym, z dużymi,
zgorzkniałymi ustami, których jeden kąt opuszczony był w dół,
przypominała Hansowi Castorpowi widzianą gdzieś podobiznę pewnej
sławnej tragiczki; widok tej czarnej i bladej kobiety, która,
zapewne bezwiednie, stawiała swe długie, stroskane
kroki w takt dolatującego marsza, był zaiste niesamowity.
Thomas
Mann, Czarodziejska Góra Tom I
(przekład
Józef Kramsztyk, Czytelnik, Wa-wa, 1998, s.58)
Jak czytać ruch? Jak go rozumieć? Czy
poruszające się ciało znaczy? Czy musi znaczyć, skoro znaczenie
jest zarządzane przez język? A ruch to zjawisko pozajęzykowe.
Ciało to zjawiasko pozajęzykowe. Ciało jest procesem, którego
poszczególne wątki przekraczają możliwości linearnego porządku
języka. A jednak to, w jaki sposób myślimy o ciele, przekłada się
na nasz sposób posługiwania się ciałem. Pamięć, percepcja,
wyobraźnia, nadzieja, radość, to zjawiska fizyczne, cielesne. Ego
to nadmierne napięcie mięśniowe. („Ego
is excess muscle tension”, Alan Watts). Mózg jest jedynie
jednym z wielu organów.
Kiedy patrzymy na poruszające się ciało
nasze mięśnie bezwiednie reagują, oddech może zmienić rytm.
Wszystkie nasze doświadczenia życiowe kształtują nasze ciało,
krzesło na którym spędzamy wiele godzin dziennie, łóżko na
którym śpimy, buty jakie nosimy, to czy nosimy okulary i czy mamy
nawyk pochylania głowy, żeby znad nich spojrzeć.
Kiedy patrzę na poruszające się ciało
to czy, i właściwie dlaczego, mam potrzebę budowania narracji,
znaczeń i nabudowywania historii i skojarzeń? Czy mam potrzebę
rozumienia? I rozumienia w jakim sensie? Językowym? Rozumienia w
sensie odkodowywania znaków? Emocji? Czy da się rozumieć ruch
pozajęzykowo? Czy ruch dla mnie jako odbiorcy, musi mieć sens?
Steve Paxton twierdzi, że umiejętność postrzegania ruchu nie jest
kwestią świadomości, ale uważności.
Czy czynności takie jak spacerowanie,
obieranie jajek, rysowanie, gra na wilonczeli, dorzucanie do pieca,
zamiatanie podłogi, czesanie włosów mogą być postrzegane jako
taniec?